Życzeniowo! :)
U nas nic się nie dzieje... totalna cisza na "budowie", czekamy aż zrobi się cieplej...
póki co trwają gorące przygotowania do świat... i z tej okazji:
U nas nic się nie dzieje... totalna cisza na "budowie", czekamy aż zrobi się cieplej...
póki co trwają gorące przygotowania do świat... i z tej okazji:
Wczoraj zrobiliśmy rozruch pieca CO... mury są tak wyziębione, że dziś wieczorem termometr wskazywał zaledwie 18 st.c. pomimo 70 st. na piecu.
Uszczelnialiśmy dziś styropianem wszystkie otwory drzwiowe i wejście na górę, aby była jak najmniejsza strata ciepła. Zobaczymy tego efekty...
Nasz przyszły salon (czyli nasza część mieszkalna) wygląda obecnie jak strych, gdzie wynosi się wszelkie rupiecie..., jest to istna graciarnia!
I oby do wiosny...., bo zimą robimy instalacje na górze, bo na dole przeszkadzają meble, a musimy skuć starą posadzkę...
Pozdrawiam wszystkich!
Minęło ponad 2 tygodnie od ostatniego wpisu... w sumie wielkich postepów nie ma - zapadliśmy w sen zimowy?!
Mamy okna:
W sobotę nabyliśmy piec (mam nadzieję, że nie okaże się badziewkiem?), może jutro nastąpi rozruch i zaczniemy ogrzewać część "zamieszkałą" (piszę "",bo póki co w niej nie mieszkamy, tylko codziennie jeździny 25 km do moich rodziców, aby się przespać). Oto on:
Dzisiaj zaczęliśmy ogarniać mieszkanie, jutro powinniśmy skończyć... zrobi się ciepło i przytulnie... No przynajmniej taki jest plan!
Pozdrawiam Was wszystkich!